Magiczne Wesołe Miasteczko z kolejką górską
Seria: LEGO FRIENDS
Ilość elementów: 974
Rok produkcji: 2021
Numer katalogowy: 41685
Proponowany wiek: 8+
Cześć!
Do końca lutego zostało parę dni. Z jednej strony bardzo się cieszę, bo wracam do pracy a z drugiej jakoś się bardzo rozleniwiłam a zdrowa jeszcze w pełni nie jestem.
Przez najbliższe dni codziennie o 5:00 rano pojawi się jedna recenzja związana z zestawami z serii Lego Friends dotyczących Magicznego Wesołego Miasteczka. Jakie zestawy się pojawią, możecie zobaczyć dla przypomnienia tutaj.
Dzisiaj zajmiemy się pierwszym zestawem i w sumie największym pod względem atrakcji oraz ilości elementów. Rozsiądźcie się wygodnie, bo troszkę pisania i zdjęć będzie.
Zestaw o numerze katalogowym 41685, jest największy i zbudowany z 974 elementów. W zestawie dostajemy też 4 lego-laleczki:
👉 Andrea - laleczka z brązowymi włosami;
👉 Stella - laleczka z białymi włosami;
👉 Kamila - laleczka z różowymi włosami;
👉 Claire - laleczka z niebieskimi włosami.
a także słodkiego króliczka w magicznym kapelusiku.
Zestaw układamy aż z 4 książeczek z zamieszczonymi instrukcjami. Dopełnieniem są naklejki - troszkę ich jest. Fani Lego nie za bardzo lubią naklejki. Lepiej kiedy klocki mają odpowiednie nadruki, ale niestety Lego Friends posiada arkusze naklejek.
Przyglądnijmy się poszczególnym elementom zestawu.
W zestawie dostajemy kilka mniejszych elementów, kilka większych. Do tych mniejszych należą np. drogowskaz, stoisko z balonikiem, ciekawie wyglądająca karuzela oraz stoisko z króliczki i kartami.
Budujemy też magiczne siedzenia. Skrzynie w której pojawiają się przedmioty i znikają, to samo dotyczy ludzi. Przecież w Magicznym Wesołym Miasteczku nie może zabraknąć magicznych elementów.
Większym elementem do zbudowania jest kolejka górska w dwóch kolorach: biało-czarna. Na jej torach dostrzeżemy dwa wagoniki też w dwóch kolorach: różowy i fioletowy. Kolejka ma nierówny teren. Są momenty kiedy jedziemy troszkę do góry i kiedy jedziemy na dół. Minusem jest brak zamontowanego silniczka, więc sami musimy wprowadzić "królicze wagoniki" w ruch. Oto kilka ujęć z toru:
Największym elementem jest scena pod namiotem z dwoma bocznymi wieżyczkami. Widok z przodu (czy ten króliczek w cylindrze nie jest uroczy 😍😍?):
Zadaszona scena. Dwie wieżyczki obok. W tej z lewej możemy kupić popcorn. Na scenie możemy podziwiać różne akrobacje i występy. Na przykład taniec z kolorowymi ogniami:
Z lewej strony znajdziemy stoisko do malowania twarzy, szczotkę. Na górze chyba są takie pachołki do żonglerki - nie wiem jak się to poprawnie nazywa. Z prawej stoisko do popcornu oraz możliwość zakupienia zdjęć z przejazdu kolejką górską.
Na środku znajdziemy mechanizm, dzięki któremu możemy ruszać króliczkiem w cylindrze.
Pora na efekt końcowy, czyli jak wygląda ten zestaw w całości:
Zestaw jak widać, nie jest malutki. Jest bawialny. Dzieci na pewno miło spędzą z nim czas. Sama jestem zachwycona największym zestawem. Na koniec dodam, że tak na prawdę znajdziemy o wiele więcej klocków tym zestawie. Po każdym ułożonym worku i elementach konstrukcji zostają tzw. klocki zapasowe. Nie są to wielkie elementy, ale to jest plus dla fana Lego 😁.
Kochani!, dziękuję za to, że dotrwaliście do końca. Przebiliście się przez wielką ilość zdjęć i trochę tekstu. Kolejne recenzje z tej serii powinny być krótsze ponieważ same zestawy są mniejsze.
Do zobaczenia już jutro rano, jak zawsze o godzinie 5:00 wleci kolejna recenzja.
Oj, jak nasz wnuk podrośnie, to będzie zabawa!
OdpowiedzUsuńJotko super :) Do tego czasu postaram się też jakieś męskie zestawy powrzucać :)
UsuńUściski.
Ten zestaw jest naprawdę świetny.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, nie zaprzeczam. Zapraszam na kolejne mini- recenzje.
UsuńTe wagoniki króliczki - urocze. Sądzę, że mnóstwo zabawy z tym zestawem:)
OdpowiedzUsuńTak, nawet bardzo dużo zabawy. Jednak połączenie wszystkich pięciu zestawów to jest dopiero zabawa.
UsuńTeraz klocki Lego to zabawa dla całej rodziny ! Pamiętam jak w dzieciństwie z bratem układałam całe miasteczka, ale sami wymyślaliśmy jaki będzie układ dróg, domków i roślin. Potem aż szkoda było burzyć, gdy już się nam znudziło. Później, gdy sama miałam dzieci - kupowaliśmy im klocki LEGO i one też układały. Zestawy były coraz trudniejsze i bardziej wymyślne, fantastyczne. Gdy syn dorósł, sprzedał wszystkie klocki. Teraz nie układamy już klocków. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńUlu witaj.
UsuńCzasem tak jest, że przez jakiś czas się bawimy. Później do czegoś wracamy albo wpadamy w nowe hobby.
Uściski dla Was.
dla dzieci to bajka
OdpowiedzUsuńTego zestawu moje dziewczyny jeszcze nie mają 🙃
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawy ;) mój synek uwielbia lego ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Można poczuć magię dzieciństwa, dosłownie i w przenośni :)
OdpowiedzUsuńFajnie prezentuje się zestaw.
OdpowiedzUsuńŚwietnie ten zestaw się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń