Jedno wiemy - wrócimy do Kapias na pewno, gdy będzie cieplej i kwiecisto, a drzewa pokryją się na nowo liśćmi.
A jak wyglądają ogrody w zimowej (no dobrze, pół-zimowej) scenerii - zobaczcie poniżej sami:
Zderzenie zimy z wiosną.
Do ogrodu niestety nie wejdą miłośnicy zwierząt ze swoimi pupilami. Nie wolno palić ani jeździć na rolkach czy rowerze. Jednak spokojnie. Rodziny z dzieckiem w wózku czy osoby, które poruszają się na wózku inwalidzkim.
Domek dla owadów.
W ogrodzie skandynawskim.
Ogród skandynawski.
Ogród skandynawski.
Ogród japoński i inne piękne ogrody poniżej:
Piękna ciuchcia wykonana z drewnianych skrzynek.
A to my :)
Na dzień dzisiejszy wejście na teren ogrodów jest bezpłatny. Czy to się zmieni na przestrzeni lat - nic nam nie wiadomo.
Czy ktoś z Was poza Łucją i nami miał okazję spacerować po tych pięknych ogrodach Kapias?
Lubicie takie miejsca?
Do zobaczenia we wtorek.
Edi i Marco.
ps. Za wszystkie odwiedziny, komentarze bardzo dziękujemy. Miło nam, że jesteście z nami.
My byliśmy tam latem w pełni rozkwitu roślin, ale widzę, że zimą też mają swój urok! Mój ulubiony zakątek to śródziemnomorski i brzozowy lasek:-)
OdpowiedzUsuńJotko wspaniale. My przyznamy szczerze, że wszędzie nie byliśmy bo park tak duży. Nadrobimy na wiosnę. :)
UsuńUściski.
Byliśmy z mężem parę razy. 10 października 2018 roku pokazałam ogrody w szacie jesiennej.
OdpowiedzUsuńBlog Łucji- Marii znam i także bardzo lubię. Jest bardzo ciekawy, przepiękne zdjęcia i wspaniałe miejsca.
My też planujemy wyjazd wiosną.:)
Moc pozdrowień i miłego weekendu.
Jak miło czytać tak ciepłe komentarze.
UsuńSerdeczności i miłego wiosennego zwiedzania.
Kto wie, może gdzieś tam trafimy na siebie. :)
Bardzo lubię blog Łucji i samą Łucję. :))) To my mieszkamy dość blisko siebie. hihi Ja mam do Kapiasów jakieś 40 minut, a autem chyba nawet mniej. Bardzo lubię tam jeździć, a z tego, co widzę, to mogłam jechać i zimą. Pewnie te ogrody przykryte śniegiem robią niesamowite wrażenie. Zdjęcia cudowne. Pozdrawiam i życzę Wam super weekendu. :)))))
OdpowiedzUsuńDziękujemy za miłe słowa. Oooo Łucja jeździ do Kapiasów, Ty też =- coś czuję, że kiedyś się tam spotkamy :)
UsuńSerdeczności.
Bardzo urokliwe miejsce, choć niestety nigdy tam nie byłam.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu.
Małgosiu, nie byłaś ... ale zawsze może się coś wydarzyć i będziesz :)
UsuńSerdeczności.
ciekawe miejsce
OdpowiedzUsuńZgadzamy się Basiu z Tobą.
UsuńKwietnik - rower jest rewelacyjny
OdpowiedzUsuńJaga A - potwierdzamy.
UsuńZimą też jest uroczo. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Każda pora roku ma swój urok.
UsuńTeż bardzo lubię bloga Łucji:)))te ogrody są piękne o każdej porze roku:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu dziękujemy za ciepłe słowa i komentarz. Również pozdrawiamy.
UsuńByłam, widziałam, zachwycałam się ogrodami Kapias chyba trzy lata temu wiosną :) Było przepięknie! Przywiozłam wtedy kilka roślin do swojego przydomowego... Pozdrawiam ciepło Pola :)
OdpowiedzUsuńPola super. Na wiosnę musi być tam cudnie.
UsuńWygląda interesująco. Byłam w czerwcu, więc zieleń jeszcze świeża. Kwitło wiele kwiatów. Ale te ogrody tak stworzono, że watro je odwiedzić o każdej porze roku, co widać na Waszych zdjęciach.
OdpowiedzUsuńSeniorko, dokładnie tak. :)
UsuńSerdeczności.
Przepiękne zdjęcia, ja lubię, ale zazwyczaj tak jednorazowo. jedynie prawdziwe lasy nigdy mnie nie nudza, a jak już są grzyby.......hahahha. POzdrawiam!
OdpowiedzUsuńHubka to możesz podać rękę tacie, on zapalony grzybiarz :)
UsuńTeż uwielbiam wchodzić na bloga Łucji i razem z nią przemierzać świat. A o odwiedzeniu Ogrodów Kapias marzę od dawna. Może wkrótce uda mi się spełnić to marzenie? Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKarolinko, jak tylko będziesz miała okazję, na prawdę warto tym bardziej, że obecnie za wstęp nie trzeba płacić. :)
UsuńNiestety, ale nie miałam okazji być w tych pięknych ogrodach. O blogu Łucji również nie słyszałam, ale skoro jest to blog podróżniczy - to na pewno zaraz zerknę i rozejrzę się, co tam ma ;)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wykonane zdjęcia! Wyjątkowe miejsce, co do tego nie mam wątpliwości. Pozdrawiam serdecznie!
Witaj Panda :) polecamy blog Łucji. jest cudny. Od wielu lat jest naszym ulubionym blogiem z którego od czasu do czasu czerpiemy pomysły na wyjazd.
UsuńWitamy Ciebie też w skromnych naszych progach.
Edytko bardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńMuszę się przyznać,że odebrało mi mowę po przeczytaniu pierwszych słów na Twoim blogu.
Ogród Kapiasów jest miejscem które odwiedzam od wiosny do jesieni. Na moim blogu jest o nim wiele postów.
Jednak nigdy nie byłam zimową porą. Oglądając Twoje zdjęcia widzę, że to wielki błąd.
Serdecznie Was pozdrawiam:)
Łucjo, dzięki Tobie wreszcie się zmobilizowaliśmy i dotarliśmy do tegoż miejsca. Polecamy zimowy spacer po ogrodach. Teraz czekamy na wiosnę, gdy wszystko zacznie się budzić i znikną ochraniacze założona na poszczególne rośliny.
UsuńSerdeczności.
Witajcie w tą słoneczną niedzielę
OdpowiedzUsuńOgrodów tych nie znam, ale kocham wędrówki po wszystkich takich miejscach. Często też odwiedzam Łucję.
Na szczęście za oknem zrobiło się już jaśniej, radośniej. Dlatego chętnie wsiadłabym na taki czr=erwony rower i pomknęła prze siebie.
Życzę Wam wielu słonecznych promyków, radości z coraz dłuższego dnia
Ismenko dziękujemy za wizytę i cudny komentarz.
UsuńNam też się już marzy aby wsiąść na rower i pedałować przed siebie.
ps. w końcu lato idzie, parę kg mniej też by się przydało - to taki bonus to podziwiania świata.
Byłam kiedyś w tych ogrodach w porze jesiennej. Coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńSuper! Dziękujemy za opinię. Zerkniemy w to miejsce na jesień.
UsuńAleż to piękny teren. Wiosną i jesienią musi tam być cudownie!
OdpowiedzUsuńOj to na pewno, pojedziemy i chętnie się podzielimy wiosennymi oraz jesiennymi zdjęciami.
UsuńPrzepiękne miejsce. Już sobie wyobrażam jak tam jest latem pięknie. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlicjo, bardzo pięknie. Dziękujemy za komentarz.
UsuńUwielbiam te ogrody późną wiosną kiedy kwitną wszystkie rośliny cebulowe,w pełni lata kiedy kwitną róże i lawendy :))nigdy nie byłam tam zimą:)chociaż po Waszych zdjęciach widać,że i zima ma swój urok:))Polecam Wam jeszcze niedaleko Kapiasa pojechać nad zaporę w Goczałkowicach:)zrobiony jest piękny deptak,a szum wody uderzającej o zaporę kojarzy się z szumem morza:))
OdpowiedzUsuńBezenko dziękujemy za ciepłe słowa. Myśleliśmy by pojechać nad zaporę, ale ... było już późno i doskwierał coraz to silniejszy wiatr.
UsuńJak to mówią - co się odwlecze to nie uciecze.
Przepiękne miejsce, wiele razy oglądałam recenzje z pobytu tam, i na blogach i na forach ogrodniczych. Niestety sama nigdy tam nie byłam. Od zdjęć trudno się oderwać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Dziękujemy za wizytę i ciepły komentarz.
UsuńSerdeczności.
Nie znam tego miejsca, ale brzmi zachęcająco i bajecznie :)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że mogliśmy zainteresować.
Usuńpozdrawiamy.
Wspaniale, że podaliście namiary na to miejsce! Oczyma wyobraźni już widzę sesję plenerową z moimi pannami :)))
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Olla super. Chętnie zobaczymy taką sesję.
UsuńWszystkiego dobrego.
Wspaniała fotorelacja, zachęcacie pięknie do zwiedzania! Może kiedyś i mnie się uda tam dotrzeć...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Alinko zachęcamy w ramach możliwości. Jest dziś tyle cudnych miejsc, że nie wiadomo czy nam życia na wszystko wystarczy.
UsuńPozdrawiam.
Ogród ten znam,również z bloga Łucji,ale w zimowej scenerii widzę go po raz puerwszy.Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nino miło nam, że mogliśmy zaskoczyć innością :)
UsuńSerdeczności.
Piękny czerwony rower na tle kamienno-ceglanej ściany :-)
OdpowiedzUsuńPS. Zdjęcia się wolno wczytują
Dziękuję za miłe słowa.
Usuńps. Jeszcze nikt nie zgłaszał tego problemu. W domu jest kilka sprzętów i też nie ma problemu ze zdjęciami.
Serdeczności.
Śliczny ten ogród, wart zobaczenia.Podobają mi się ogrody japońskie,wprowadzają trochę egzotyki, czegoś niecodziennego. Zachwyciła mnie również drewniana chata- lubię takie klimaty.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMiło nam. Dziękujemy za ciepły komentarz. :)
UsuńNiestety ani na blogu ani w ogrodzie nie byłam ☺
OdpowiedzUsuńW obydwóch przypadkach musze nadrobić zaległości, tym bardziej że zdjęcia ogrodu zachwycają ❤
Pozdrawiam i dziękuję za obserwacje ☺
Lili
Lili nam też miło, że jesteś. Serdeczności.
Usuńtam musi być pięknie jak jest wiosna;)
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak ale jeszcze nie wiemy o tym jak tam jest pięknie.
UsuńWspaniałe miejsce - musi być tam cudnie wiosną!!
OdpowiedzUsuńOj na pewno. Będą zdjęcia - obiecujemy.
UsuńBardzo mnie zaskoczyła oszałamiająca ilość komentarzy, aż zazdrość bierze nawet takich niezawistnych ludzi jak ja. Niestety jedyne ogrody jakie zwiedzałam, to Ogród Botaniczny, Łazienki Warszawskie i Wilanów. Ponieważ mój wózek inwalidzki miałby prawo przebywać na terenie prezentowanego ogrodu, to z przyjemnością go zwiedzę, gdyby kiedyś nadarzyła się okazja. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIwonko jeśli tylko będziesz mogła - polecamy i zachęcamy.
UsuńOszałamiająca ilość - oj tam, nie jest ich duża - nie zwracam na to uwagi. Wszystko na pół dzielimy :) bo odpowiadamy każdej duszyczce.
Wspaniałe miejsce! Muszę tam koniecznie kiedyś pojechać, bo zachwycam się Waszymi zdjęciami.
OdpowiedzUsuńKamelia, zachęcamy i polecamy.
UsuńCZytałam gdzieś że ten zakaz wprowadzania psów o taki nie do końca zgodny z prawem
OdpowiedzUsuńZależy w jakie miejsca. Pomyślmy że jeśli wejdzie nagle 50 psów do takich ogrodów i zrobi kupkę lub zacznie sikać. Nie znamy się na prawie, ale myślimy, że akurat to miejsce nie jest dla czworonogów :)
Usuńps. mamy pieski, nawet dwa.
Bajkowe miejsce, ciekawe jak wygląda gdy wszystko zakwitnie :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie wiemy, ale się niedługo dowiemy. Zdjęcia na pewno się pojawią :)
UsuńTak blisko a jeszcze tam nie bylam. Dzieki za inspiracje
OdpowiedzUsuńA bardzo proszę :)
UsuńTrzeba się tam kiedyś wybrać :D
OdpowiedzUsuńPolecamy z czystym sumieniem.
UsuńKlimatyczne miejsce - na pewno warte obejrzenia! Wpisuję na listę ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Miłej wycieczki.
UsuńOo jakie piękne miejsce, wiosną gdy wszystko będzie kwitnąć musi być tam cudnie <3
OdpowiedzUsuńTeż tak myślimy. Na wiosnę się też tam wybierzemy.
UsuńPiękne miejsce, szkoda, że nie można wejść z psiakiem... My staramy się wybierać takie miejsca żeby nasza suczka mogła jechać z nami. ;)
OdpowiedzUsuńNo niestety szkoda, ale kto wie może za jakiś czas zostanie wzniesiony ten zakaz.
UsuńUwielbiam to miejsce! Zwłaszcza jak nie ma tam tłumów :)
OdpowiedzUsuńNo tak, ale w sezonie pewnie jest sporo osób.
UsuńBardzo lubimy więc na pewno odwiedzimy
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńMiłej wycieczki.
Ciekawe ile jeszcze takich miejsc w Polsce się kryje
OdpowiedzUsuńOj dużo dużo, a my tylko ciśniemy za granicę :) ,a tu w Polsce takie perełki.
UsuńNaprawdę urocze miejsce! Ogrody potrafią być magiczne nawet zimą!
OdpowiedzUsuńOlga dokładnie :)
UsuńPozdrawiamy.
Musi tu być urokliwie wiosną, kiedy wszystko kwitnie.
OdpowiedzUsuńPewnie tak. Będziemy sprawdzać :) i dzielić się zdjęciami.
UsuńPrzepiękne miejsce :) Ładnie przycięty krzaczek.
OdpowiedzUsuńOlu, potwierdzamy :)
UsuńNiesamowite miejsce, można przenieść się do innej epoki :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Piękne miejsce.
UsuńTo miejsce wpasowuje się w moje klimaty. Wygląda dla mnie na tyle interesująco, że z chęcią bym je kiedyś odwiedził.
OdpowiedzUsuńŁukasz, jak tylko będzie okazja - polecamy.
UsuńSprawdziłam sobie w sieci i okazuje się, że z Krakowa wcale nie mamy aż tak daleko do tego miejsca:) Mam go na uwadze:)
OdpowiedzUsuńNo z Krakowa nie jest daleko :) Powodzenia w realizacji wycieczki.
UsuńNawet zimą wygląda tam ciekawie, a cóż dopiero latem :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czekamy na lato :)
UsuńFajnie,że znowu jesteś i znowu piszesz :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe i ciepłe słowa.
UsuńTeż bardzo lubię bloga Łucji i Goczałkowice zawsze mi się z Nią kojarzą, bo już kilka razy zachwalała Ogrody Kapias na swoim blogu. Zimą też wyglądają fajnie i zachęcają do wizyty tam. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMiło czytać. :) Dziękujemy za ciepłe słowa i komentarz.
UsuńSerdeczności.
Z Łucją i jej blogiem wirtualnie to ja zwiedziłam pół świata :) Jak dobrze pamiętam to u niej te Ogrody były pokazywane jak było ciepło *
OdpowiedzUsuńAle jest tam pięknie i zimową porą :) Warto zwiedzić takie cudne miejsce :))
Dokładnie Beatko. Dziękujemy za ciepły komentarz :) i za miłe słowa. Łucja to niezwykła osoba.
UsuńPiękne miejsce na relaks, mam wrażenie, że w każdej porze roku czymś zachwyca. :)
OdpowiedzUsuńMy także tak samo myślimy. Planujemy jechać do ogrodów na wiosnę, w lecie i podczas kolorowej jesieni.
UsuńPozdrawiamy.
Fenomenalny ogród, niezwykły swoim spokojem ;)
OdpowiedzUsuńTak, pewnie dlatego że zima. Przypuszczamy, że na wiosnę będzie ruch. :)
UsuńPiękny ogród, ale wolę zwiedzać takie miejsca latem :)
OdpowiedzUsuńW lecie na pewno jest tam cudownie. Pojedziemy i sprawdzimy. :)
UsuńBardzo lubimy! Piękne zdjęcia. Może się tam wybierzemy w lato.
OdpowiedzUsuńPolecamy. To nasze rejony więc jak coś zapraszamy!!!
UsuńNigdy tam nie byłam.
OdpowiedzUsuńA to takie znane ogrody.Zimy nie lubię, chętnie poszłabym na spacer wiosną.
Na Waszych zdjęciach nawet zimowe widoki zachęcają.
Ojej ile ja jeszcze miejsc w Polsce nie widziałam.
Dobrze,że jest Wasz blog!
Pozdrawiam-)
Irena
Irenko, jak miło czytać taki ciepły komentarz.
UsuńTeraz zatrzymamy się troszeczkę Włoskich wojaży ale Polska też się będzie pojawiać i to nie raz.
Pozdrawiamy Ciebie serdecznie.