Już tam byliśmy, pamiętacie post związany z parkiem miniatur?
Nim wejdziecie do domu, warto zapoznać się z instrukcją i informacją zamieszczoną przed wejściem:
Jak przeczytamy w pierwszych punktach, dowiadujemy się, że osoby które mają problem z równowagą a szczególnie z błędnikiem - lepiej nich nie wchodzą. Popieramy to w 100 procentach. Już przy pierwszych krokach w korytarzu zaczynają się szumy a umysł lekko świruje. Marco niestety, ale zrezygnował ze zwiedzania, ja zaś ruszyłam do przodu - mając nadzieję, że jakoś przeżyję 😀.
Gdy doszłam do końca korytarza, po prawej stronie wyłoniło się łóżko z zabawkami - pewnie miejsce dla dziecka:
Musiałam troszkę odczekać aż oczy i głowa się uspokoją i ruszyłam po schodach na pierwsze piętro. Hardcore!! Po zejściu ze schodów dziękowałam całemu światu, że są barierki. Wyglądnęłam przez okno i znów uspokoiłam zmysły...
A tak po kolei wyglądały:
➡️ KUCHNIA:
➡️ SALON:
➡️ WC i część ŁAZIENKI:
Nie wiemy jak jest z Wami, ale nam patrząc na te zdjęcia też w głowie leciutko szumi. Czy kiedyś jeszcze wejdę do Domu Do Góry Nogami? Jeśli znajdę taki w innym parku, to oczywiście! To jest niesamowite doświadczenie. Polecamy! A raczej ja polecam 😊, tylko pamiętajcie!:
DOBRZE SIĘ ZASTANÓWCIE, CZY NIE MACIE ZDROWOTNYCH PRZECIWWSKAZAŃ ABY WEJŚĆ DO TEGO DOMU!!
Nie chodzi o pieniążki, ale o Wasze zdrowie! A ono jest najważniejsze.
A we wtorek zapraszamy Was na kolejną atrakcję w parku. Czy się domyślacie co to może być?
ps. na jednym ze zdjęć jest podpowiedź, ale jest ona bardzo malutka i bardzooo daleko w tle.
Podobny dom jest w Szymbarku na Kaszubach, ale daleko nie weszłam, dostałam zawrotów głowy...
OdpowiedzUsuńTo samo chciałam napisać :). Też nie weszłabym do takiego domu. Mam uszkodzony błędnik, a po takiej dawce bodźców zwariowałby chyba do końca. Pozdrawiam serdecznie
UsuńJotko, na Kaszubach nas jeszcze nie było. Dziękujemy za informację.
UsuńKarolinko dokładnie, lepiej nie ryzykować w takim wypadku.
UsuńOstrzeżenie przed wrażeń z błędnikiem bardzo mi się spodobało. :D Kapitalna sprawa, chciałabym kiedyś spróbować. :D
OdpowiedzUsuńAniu polecamy, jesli będziesz miała możliwość.
UsuńJak będę miał okazję to też spróbuję,
Usuńpodoba mi się ten pomysł :-)
Ooo to będzie ciekawe zjawisko. Czy kotki też tak samo będą reagowały w tym domku jak my - ludzie :)?
UsuńCiekawe fotki, dziękuję, bo do takiego domu raczej nie wejdę, właśnie ze względów zdrowotnych.
OdpowiedzUsuńMiałam okazję na Majorce i w Polsce też, ale zrezygnowałam...
No cóż, nie wszystko dla wszystkich.
Pozdrawiam Was wiosennie i weekendowo.
Dokładnie, zdrowie najważniejsze :)
Usuńserdeczności.
kurcze super atrakcja :D
OdpowiedzUsuńNie zaprzeczam.
UsuńOj, chyba nie dałabym rady. Ale z drugiej strony wrażenie musi być niesamowite.
OdpowiedzUsuńUściski.
Małgosiu to jest bardzo niesamowite wrażenie, ale na zdrówko trzeba uważać.
Usuńsuuuper Zawsze chciałam zwiedzić taki dom
OdpowiedzUsuńSuper Basiu, a więc trzymam kciuki, aby się udało.
UsuńJa już wiem że tam nie wejdę:))ale Tobie gratuluję:))pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu.
UsuńChciałabym tam wejść mimo ostrzeżeń. Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńA więc, trzymamy kciuki. :)
UsuńFajne - byłam w podobnym :) po schodach na kolanach właziłam i to nie jedyna :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się. Też o mało bym nie wchodziła, ale jakoś się udało.
UsuńByłam w podobnym miejscu na wycieczce z dziećmi, rzeczywiście umysł nie potrafi sobie poradzić z otoczeniem do góry nogami i swego czasu nawet zastanawiałam się dlaczego? Czy to podświadomość nie może sobie poradzić z obrazem jaki dochodzi? Bo przecież ciało jest w pionie, tylko otoczenie inne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAgatek, też się nad tym zastanawiam, ale myślę, że podświadomość, umysł nie radzi sobie z takim układem.
UsuńUściski.
Ta atrakcja niestety nie dla mnie. Mam poważne kłopoty z błędnikiem, stąpając po chodniku. Na głowie też nie umiem stanąć. Podziwiam odwagę i samozaparcie. Uściski.
OdpowiedzUsuńIwonko to nie, lepiej nie wchodź do takiego miejsca. Zdrowie ważniejsze.
UsuńPodobny domek jest w Zakopanem. Fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńOlka dziękujemy za inspirację.
UsuńSerdeczności.
Dziwnie się na to patrzy :P
OdpowiedzUsuńPotwierdzamy!
UsuńJa bym zaryzykowała, z ciekawości co na to powie mój błędnik. Dziwny pomysł z domem do góry nogami, może chodzi własnie o takie wrażenia, że umysł nie może się pogodzic z tym co widzi/ Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMario, dokładnie. Serdeczności.
UsuńFajne miejsce. Ja słyszałam o takim domku w Zakopanem. :-)
OdpowiedzUsuńAniu, dziekujemy za wiadomość i inspiracje. Serdeczności.
UsuńSłyszałąm, że to są bardzo ciekawe miejsca, ale mi chyba by się w głowie zakręciło
OdpowiedzUsuńEwo, każdemu się kręci, tylko nie każdy to wytrzymuje.
UsuńByłam kiedyś w takim domu do góry nogami i bardzo podobały mi się doświadczenia jakie w nim doznałam
OdpowiedzUsuńSuper! Pozdrawiamy.
UsuńByłam w Szymbarku i w Zakopanym w takim domu. Widzę, że coraz ich więcej.
OdpowiedzUsuńAnetko, tak wysypały się jak grzybki po deszczu. :) Dziękujemy za inspirację by zobaczyć te domy w innych miastach. Sama zaś widziałam taki w Łebie, wiele lat temu.
UsuńJest to coraz bardziej popularna atrakcja również w Polsce. Sama również byłam kilka razy w takich domach.
OdpowiedzUsuńGosiu pięknie. A podzielisz się nami tymi miejscowościami, w których byłaś?
UsuńCiekawy pomysł z takim domem do góry nogami :) Świetna atrakcja :)
OdpowiedzUsuńEwo, nie zaprzeczamy, ale też nie jest ona dla każdego.
UsuńCiekawym doświadczeniem na pewno byłoby znaleźć się w takim domku :D
OdpowiedzUsuńNawet bardzo ciekawym.
UsuńAle super! Zawsze chciałam odwiedzić takie miejsce :)
OdpowiedzUsuńOla, a więc do dzieła - powodzenia.
UsuńSłyszałam już kiedyś o tym domu. Podobno szok niesamowity, po spacerku w środku:)
OdpowiedzUsuńMokka, potwierdzam. W środku podczas spaceru też.
UsuńTo musiałby być mindfuck dla mojego błędnika :P
OdpowiedzUsuńOlga, zapewne. :)
UsuńLubię takie wyzwania i często z nich korzystam ;)
OdpowiedzUsuńSupcio!
UsuńCzuję, że zakręciłoby mi się w głowie. :)
OdpowiedzUsuńOj to na pewno. To normalna reakcja.
UsuńOglądając zdjęcia dziwnie się już czuję, co to dopiero na żywo to przeżyć :) wow!!!
OdpowiedzUsuńTeż jak patrzymy to wiruje lekko w głowie. Na żywo emocje mocniejsze. Sedeczności.
UsuńOj, ja chyba jednak nie dała rady wejść do takiego domu do góry nogami, zawrót głowy murowany.
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć :)
UsuńCiekawa atrakcja u mnie dzieci wywracja codziennie dom do góry nogami może warto im zaproponować mieszkanie w taki domku.
OdpowiedzUsuńHahahahaha dobre :)
UsuńDla mnie nie było nic szokującego w wejściu do takiego domu (w Zatorland też jest). Już bardziej ten ,,po skosie" (w Farma luzji) sprawia szok, bo ciężko w miejscu ustac.
OdpowiedzUsuńW Farmie Iluzji jeszcze nie byliśmy. Dziękujemy za inspirację.
UsuńByłam w takim domu w Trójmieście jak i niedaleko miasta skąd pochodzę też taki jest :)
OdpowiedzUsuńOooo super.
Usuńnie wiem czy dałabym radę tam wejść bo już od zdjęć zakręciło mi się w głowie :)
OdpowiedzUsuńTeż mamy takie wrażenie.
UsuńBardzo podobajai się takie domki ale jeszcze w żadnym nie byłam 😲
OdpowiedzUsuńPolecamy zaglądnąć przy najbliższej okazji :)
UsuńCiekawe fotki,i atrakcja
OdpowiedzUsuńDziękujemy. Atrakcja jest genialna.
UsuńMiałam okazję zwiedzić, jest co oglądać!
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńTo musi być interesujące doświadczenie. Z przyjemnością bym przeżyła taką przygodę.
OdpowiedzUsuńWięc zapraszamy do domku do góry nogami.
UsuńWow. Nie wiedziałam, że jest taka fajna atrakcja :) chciałabym kiedyś zobaczyć na własne oczy.
OdpowiedzUsuńZachęcamy, polecamy.
UsuńZewnątrz wygląda super, ale jak patrzę na wnętrze, zaczyna mi się kręcić w głowie.
OdpowiedzUsuńReakcja prawidłowa :D
UsuńNiesamowite!
OdpowiedzUsuńChyba faktycznie dobrze bym się zastanowiła czy tam wejść! W zasadzie już wiem,że nie.
Ale atrakcja niesamowita!
Pozdrawiam
Dokładnie. Ważniejsze zdrówko :)
UsuńNie miałam pojęcia że jest więcej takich domów, znałam tylko ten w Szymbarku :)
OdpowiedzUsuńJest jest. Nawet znam jeden z Łeby, ale nie byłam w środku.
UsuńNie wiedziałam ,że to takie ma znaczenie,
OdpowiedzUsuńale faktycznie nawet patrząc na zdjęcia robi się trochę nie tak :-))
Oj tak tak.. A co dopiero w środku :D błędnik nieźle szaleje.
UsuńOdwiedziłam taki domek w Zakopanem. Świetna zabawa 😀
OdpowiedzUsuńDziękujemy za inspirację. W Zakopanem jeszcze nie odwiedziliśmy podobnego domku.
UsuńSerdeczności.
Byliśmy w takim domku niedaleko Kowar.
OdpowiedzUsuńPowstaje ich teraz dużo,jak grzyby po deszczu.Zawsze to jakaś atrakcja.
Na parterze było w miarę ok,ale po wyjściu na piętro dostałam potwornych zawrotów głowy i było mi niedobrze przez pół dnia.Nie dla mnie niestety taki domek.
Pozdrawiam!
Irena
Marek nie chodził nawet po dole. Na piętro powoli się dostałam. Było ciężko, ale udało się :)
UsuńPozdrawiamy.