Jak to po raz czwarty??
A tak, że był blog: titmouse-family i sikorkowyswiat a nawet ami-i-francio-world i co? I wszystko poszło się paść.
Jak to poszło się paść? ZNOWU?
Tak, znowu bo zaczęłam grzebać w ustawieniach i datę źle wpisałam w Google+ i wyszło, że 3 lata mamy i dziećmi jesteśmy więc blokada na całego.
I nie wierzą Ci tam z góry, oj nie, że my dorośli jesteśmy, że błąd, że gafa, że się człowiek troszkę pobawił i trafiło wszystko do kosza...
Nie poddajemy się jednak. Oj nie tak łatwo nas stąd wyrzucić - do CZTERECH RAZY SZTUKA! A jakże, a tak!!
Jest nowy Instagram. Jest też i nowy FanPejdż.
I jest właśnie ten nowy blog!
I obiecuję Wam, czytelnicy kochani że nic już w ustawieniach nie będę grzebać. Nic zmieniać dodawać ani odejmować... ni mnożyć ni też dzielić... 😀😀😀 W końcu jak w życiu - pora na ustatkowanie się.
Nic się u nas nie zmieniło (napiszę tylko parę słów dla nowych gości). Dalej kochamy puzzle oraz klocki Lego i uwielbiamy podróże. Edyta lata wszędzie z aparatem i robi zdjęcia. Nadal kochamy oboje cosplay, filmy, zwierzęta i gry . Dobra książka do poduszki też się nas trzyma, a że kuchnię mamy już swoja to przekąskami (czyt. przepisami) też się z Wami nie raz podzielimy.
Ciągle przychodzą do nas pocztówki - za które DZIĘKUJEMY!! - kolekcje rosną też magnesów, kubeczków, aniołków i różnych innych "szpargałków".
No to po krótkich wyjaśnieniach >> dlaczego OD NOWA zaczynamy << czekajcie Kochani do kolejnego postu, który pojawi się już niebawem.
ps. POSTY głównie pojawiać się na blogu będą minimum dwa razy w tygodniu. We wtorki oraz w soboty. I jak to kiedyś bywało zawsze w okolicach godziny 5:00.
Sikorkowe Pasje
Powodzenia i wyrozumiałości Google :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy.
UsuńPewnych odgórnych mechanizmów nie da się niestety przeskoczyć, coraz bardziej zaczyna brakowac czynnika ludzkiego, ale fakt, do czterech razy sztuka. ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Nie damy się!
UsuńWytrwali jesteście :P. I słusznie! Życzę Wam w takim razie przychylności wszelkich technicznych ustrojstw :). Może nawet się zaprzyjaźnicie? :P
OdpowiedzUsuńKto to wie?
UsuńMusimy być wytrwali, tylko że szkoda nam tego bloga, nawet bardzo.
noooo ja właśnie zaczynam walkę, żeby pozmieniać różne rzeczy np. logowanie się G+ ... Bo wiesz 2 kwietnia likwidacja G+
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam nawet, że G+ likwidują. Ważne, żeby blogera nie zlikwidowali, bo się załamię na maxa.
Usuńja się nie znam wcale to co mi siostrzeniec założył zrobił to nie ruszam . Powodzenia do czterech razy sztuka
OdpowiedzUsuńBasieńko dziękujemy. Oby nie było inaczej.
UsuńO matko, to wpisuję się na szczęście :-)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że to tylko chochlik, a nic z wami :-)
Dziękujemy - na szczęście jesteśmy cali i zdrowi.
UsuńKochani, przyprawiacie mnie o palpitacje serca.
OdpowiedzUsuńSzukałam Waszego bloga a tu klapa.
Najważniejsze, że jesteście bo uwielbiam u Was bywać!!!!!!!!
Całuje i serdecznie pozdrawiam:)
Łucjo wybacz tym razem to wina moja (Edi) - grzebać i bawić się ustawieniami już nie będę. Obiecuję!
UsuńCzasem należy pogrzebać w ustawieniach aby coś ulepszyć na swoim blogu.
UsuńBardzo się zmartwiłam, że zlikwidowałaś Waszego bloga.
Teraz wszystko jest okey!
Buziaki:)
Łucjo chodzi bardziej o uaktualnienie zmian np. w datach :D dziś siedzimy cicho i nic już tam nie grzebiemy. :)
UsuńDuzo sil i wytrwalosci
OdpowiedzUsuńDziękujemy!!
UsuńOj ja to nigdzie nie grzebię bo jak coś padnie to ja nie dam rady naprawić. Pozdrawiam i powodzenia na nowej blogowej drodze :-).
OdpowiedzUsuńAlicjo, bardzo dziękujemy.
UsuńPodziwiam za wytrwałość i życzę by tym razem wszystko układało się po Waszej myśli.
OdpowiedzUsuńDziękujemy Lenko.
UsuńAhahahahaa To wy. :D Toż na miniaturce nie poznałam. Wchodzę i myślę, toż ich znam. hahahaha Wyście udani. Cieszę się, że jesteście. No, a ja zastanawiałam się, gdzież oni się podziali. Pewnie jeszcze chwila i bym napisała. :D Witam ponownie, teraz musi się udać. No witam mega serdecznie. :))))))))
OdpowiedzUsuńNic nie szkodzi Agnieszko. :) ale tak, to my, my ! Ciebie też witamy :)
UsuńFajnie, że jesteście- witam na nowo:-)
OdpowiedzUsuńWitamy również i my :)
UsuńAle przygody, ale rzeczywiście jesteście prawdziwe twardziele :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Dziękujemy bardzo. i pozdrawiamy!
UsuńNo to do dzieła!!!!
OdpowiedzUsuńCzekamy :-))
Bedziemy działać będziemy. Dziać się będzie nie mało.
Usuńwitam i ja:) Będę śledzić Wasze poczynania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Miło czytać, Witamy serdecznie.
UsuńA ja się właśnie zastanawiałam, gdzie zniknął Wasz blog. Oj, Wy trzylatkowie:):) Ale najważniejsze, że jesteście z powrotem.
OdpowiedzUsuńBuziaczki posyłam.
Dziękujemy Małgosiu i mamy nadzieję, że blog ten więcej lat bedzie miał. Serdeczności
UsuńDobrze że znów jesteście:)))Pozdrawiam serdecznie i na nowe posty czekam:))
OdpowiedzUsuńBędą Reniu. We wtorki i soboty :) pierwszy post w najbliższy wtorek :) 5-go zapraszamy.
UsuńI wszystko Wam zeżarły wstrętne Internety? Wielka szkoda:) A zarazem radość, że wracacie, Krajanie zza miedzy:)
OdpowiedzUsuńTia Jaskółko. W sumie to nie widziałam (Edi), że te wiekowe przepisy google też mają. No ale człowiek mądry po szkodzie. :D
UsuńPodziwiam za wytrwałość i życzę dużo wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy za miłe słowa.
UsuńW takim razie życzę powodzenia! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękujemy.
UsuńTrzymam tym razem kciuki za sukces :D
OdpowiedzUsuńDziękujemy. Nie grzebię już w ustawieniach więc życzymy sobie też wielu lat :D
UsuńNo i proszę, przeżywacie reinkarnację ;) Trzymam kciuki na nowe puzzlowej drodze!
OdpowiedzUsuńDziękujemy.
UsuńChyba nie nadążam za Wami. Dobrze, że dostałam informację o przeprowadzce,
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że również ponownie znajde się na poniższej liście
Pozdrawiam
Oczywiście Ismenko, że dodamy tam Twój blog :)
UsuńTu akurat zawiniło nasze grzebanie w tym co nie mamy zbyt wielkiego pojęcia i stała się wielka katastrofa. Teraz się już nie damy. Teraz już wszystko dla nas jest jasne i nie bawimy się więcej ustawieniami.
Fajnie że wróciliście 😊.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😀
Dziękujemy za podrwienia.
UsuńMiło że wpadłaś Marzenko do nas :)
Ja zaczynam teraz 2 raz z Fanpage, ponieważ facebook zrobił mi psikusa
OdpowiedzUsuńWięc życzymy powodzenia.
UsuńNo cóż? Zdobywacie nowe doświadczenia. Najważniejsze, że się nie poddajecie i wróciliście 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Staramy się Alinko. Pfff, ale teraz już nie grzebiemy w ustawieniach - blog idzie równym torem. :)
UsuńWitamy Ciebie tutaj serdecznie.